Los się do mnie uśmiecha, czyli pierwsza współpraca

Wiele z Was na pewno nie raz robiło zakupy w Born Pretty Store. Sklep zachwyca wielością produktów nie tylko do paznokci, które u nas zwyczajnie nie są dostępne lub po prostu droższe. Sama wielokrotnie wcześniej robiłam tam zakupy, nie tylko paznokciowe :) 

Jakiś czas temu jeden z moich postów skomentowała Tina, przedstawicielka firmy Born Pretty Store, zapraszając do współpracy. Miałam kilka wątpliwości, jednakże szybko zostały one rozwiane i dogadałyśmy się. Dzisiaj więc mogę pochwalić się Wam, co dostałam w ramach właśnie tej współpracy. 

Na pierwszy ogień błyszczące, kolorowe ćwieki. Spójrzcie same jak ładnie wyglądają w słońcu :)

Kolejny produkt to znów ćwieki, ale za to charakterne prążkowane trójkąciki. Cudownie będą wyglądać w rockowym mani :))

 W paczce nie mogło oczywiście zabraknąć płytki. Ta jest o numerku L 006 i ma mnóstwo uniwersalnych wzorków. Poprzednie moje płytki z BPS mają świetnie wyżłobienia i mam nadzieję, że na niej również się nie zawiodę :))

 Na sam koniec coś, czego nigdy wcześniej nie próbowałam: całopaznokciowe naklejki wodne. I do tego szok! z kwiatowymi wzorkami, których wcześniej naprawdę nie znosiłam :)

Takie cudowności pomieściła moja pierwsza współpracowa paczuszka. Jeśli miałybyście ochotę porobić zakupy i troszkę obniżyć ich cenę - zapraszam do korzystania z kodu MHSQ10 pozwalający na zniżkę 10% w przypadku nieprzecenionych produktów. 

Już niedługo spodziewajcie się recenzji o każdym z tych produktów. Znacie któreś z nich? Dobrze wybrałam?

Pozdrawiam ciepło! :)