piątek, 22 sierpnia 2014

Kilka słów, sporo zdjęć

To nie jest tak, że założyłam bloga i teraz nic nie publikuję, bo nie maluje paznokci. Albo bo mi się nie chce.

Nie pokazuję nic, bo żadne z moich dotychczasowych zdobień nie jest wystarczająco dobre, by móc pokazać je publicznie.

Założyłam bloga, by sama się szkolić i doszkalać, chiałabym od razu być perfekcjonistką i pokazywać perfekcyjne manicure. A nie tylko jakieś pitu pitu.

Na potwierdzenie wrzucam kilka fotek 'not good enough' zdobień.


piątek, 1 sierpnia 2014

Różowe kokardki

Do różu nigdy nie pałałam ogromną chęcią. Jako nastolatka zdecydowanie wolałam czerń. Gdybym mogła sama kompletować swoją garderobą, nie uświadczylibyście ani jednego żywego koloru.Na szczęście w trakcie dojrzewania sytuacja systematycznie się zmieniała. W swojej garderobie do tej pory nie mam nic różowego, ale wśród kolekcji lakierów znajdzie się już taki gagatek.