Hej :) Miałyście już do czynienia z folią transferową? Ja jakiś czas temu miałam swój pierwszy raz :) Z efektu byłam raczej zadowolona, ale...
Nie wiem czemu, ale nie na wszystkich paznokciach folia odbiła mi się tak samo. W sensie na zdjęciu, który widzicie, folia jest w prawie nienaruszonym stanie. Zaś na drugiej ręce były już większe przygody :))
Tak z ciekawości podpytałam znajomą kosmetyczkę jak ona nakłada folię i jaka jest jej tajemnica na sukces. Wiecie co mi odpowiedziała? Że nakłada folię kilkakrotnie, jeśli się w którymś momencie nie doklei. Motyw całkiem sensowny, tylko obawiam się gdybym ja to miała zrobić z moją folią, to efekt nie byłby zachwycający.
A jaki jest Wasz pomysł na idealnie odbitą folię transferową na paznokciach? Pozdrawiam ciepło :))
Jeszcze nie dorosłam do folii transferowej ;-) Jestem na etapie takim, że mam wszystko co potrzeba z wyjątkiem chęci do użycia tych produktów ;-D
OdpowiedzUsuńświetne pazurki ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie miałam styczności z taką folia :)
OdpowiedzUsuń