Wiecie co? Chciałabym nauczyć się stempelkować.. Te wszystkie piękne stemplowe mani, kolorowe stemple - coś cudownego. Nie wiem czemu, ale jakoś wcześniej mnie do tego nie ciągnęło. Chociaż jakby się głębiej zastanowić, to przyczyną może być mój pierwszy stemplowy zestaw z essence. Kawał czasu później zdecydowałam się zamówić stempel i płytki z BPS, ale one również mnie nie zauroczyły (całopaznokciowe wzory były za krótkie, a stempla nie mogłam opanować). Ale teraz... Teraz dzięki podpowiedzi Jagody zamówiłam sobie stempel Konada, a dzięki mojemu cudownemu Mikołajowi wiem, że lecą do mnie płytki MoYou! <3 <3 <3 W ogóle widziałyście, że dzisiaj uzupełnili kolekcję Festive i dodali przecudowne zimowe blaszki? Wmawiam sobie, że ich nie potrzebuję!
Ale dzisiaj niestety nie o stemplach, a o elegancji. Pazurki, które całkiem wdzięcznie mi się nosiło jakiś czas temu. Klasyka: czerń i biel. Mi się podobało :) Enjoy!
A Wy co sądzicie o tych pazurkach? Nadawałyby się na jakieś eleganckie wyjście? Może Wigilię?
Miłego weekendu! :)
Fajnie to wygląda, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńileż kropek ^^ ;-)
OdpowiedzUsuńZe stemplowaniem nie poradzę, bo się w to nie bawię, ale skoro lecą do Ciebie MouYou to chyba powinnaś być zadowolona, wnioskując po ochach i achach dziewczyn ;)
OdpowiedzUsuńBiel i czerń - dobre połączenie :)
Podoba mi sie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt :)
OdpowiedzUsuń