Popełniłam ostatnio meega (jak na mnie) haul lakierowy, choć pewnie dla wielu z Was 7 sztuk to nie jest dużo :) Już zaczyna brakować mi miejsca na lakierowym regale :(((
Między innymi kupiłam przepiękny i cudowny neonek, którego moc zeżarł mój aparat. No spójrzcie same, tak wygląda prawie idealnie odzwierciedlony kolorek:
źródło |
Powyższy zakup zgrał się z różyczkami Tamit. Nie mogłam się im oprzeć, także pokazuje co wyszło z tego romansu :)
Jak same widzicie, zdjęcia kompletnie nie oddają ani koloru, ani klimatu, ani nic. Prawdziwa jego moc ujawniła się w świetle fluorescencyjnym na wystawie neonów, w której miałam przyjemność uczestniczyć w Poznaniu.
Osobiście zakochałam się w neonie i zdecydowanie mam ochotę na więcej. I tu prośba do Was: Czy możecie polecić neony w przystępnych cenach? Jak Wam się podoba powyższe zestawienie?
Pozdrawiam ciepło! :)
nie bardzo przepadam za neonkowymi lakierami ale przyznam że u Ciebie ten prezentuje się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńa ja neonki uwielbiam, więc kupuję taki manicure:)
OdpowiedzUsuń